Górnoślonskie Forum Dyskusyjne!

JAKE MOMY SLONSKE TRADYCJE??????
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Górnoślonskie Forum Dyskusyjne! Strona Główna -> GÓRNY ŚLONSK
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hanysek
_VIP_



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:03, 27 Cze 2006    Temat postu:

Kiermasz

Kiermasz, czyli obchodzenie dnia poświęcenia nowo wybudowanego kościoła. Kiermasz obchodziło się co rok w tym samym dniu. Przed kiermaszem było bardzo dużo roboty. Gospodyni piekła kołacz, wieczorem porządnie zamiatało się podwórko, żeby nie została ani jedna słomka. W niedzielę rano wszyscy domownicy ubierali się odświętnie i szli do kościoła. A potem jeszcze na nieszpory. Po nieszporach wszyscy szli do budów i na karuzele. Hałas karuzeli się kręcił, muzyka grała i wszyscy byli radośni i szczęśliwi.

Skubanie pierza

Skubaczki były urządzane przez wieśniaczki. Spraszały one krewne, najbliższe znajome lub sąsiadki. W pracy brały udział zarówno starsze kobiety, jak i dziewczęta. Sezon skubania zaczynał się nie raz już w listopadzie, najczęściej jednak w grudniu. Cała praca w jednym domu zazwyczaj 2-3 tygodnie, po jej zakończeniu skubaczki rozpoczynały darcie pierza u innej gospodyni. W czasie pracy skubaczorki umilały sobie czas śpiewaniem pieśni nabożnych i ludowych, opowiadanie bajek, przeżyć osobistych, aktualnymi nowinkami, wydarzeń z życia wsi i ze świata oraz zwyczajnym plotkowaniem. Skubaczki były bezinteresowną formą pomocy sąsiedniej. Nikt nie oczekiwał zapłaty, rewanżowano się skubaniem pierza w innych domach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanysek
_VIP_



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:04, 27 Cze 2006    Temat postu:

Żur i Wielkanoc


Palenie żuru odbywało się w Wielką Środę w Wielkim Tygodniu. Rytuał ten odbywał się na pamiątkę poszukiwania Pana Jezusa przez Żydów, w którym pomagał im Judasz. Na żurze paliło się stare zużyte rzeczy np. ubrania po zmarłych. Przez cały rok zbierało się zużyte miotły brzozowe, które służyły jako pochodnie, ogniska te rozpalało się po zmroku.

Niedziela wielkanocna miała na ogół przebieg uroczysty i poważny. Obecnie rezurekcja z reguły odbywa się wczesnym rankiem niedzielnym. Do śniadania zasiadano ochoczo, bowiem wszystkim dawał się we znaki długi post, a ponadto kusił suto zastawiony stół. Starano się spożywać wyłącznie potrawy poświęcone. Jajko dzielił gospodarz, ojciec rodziny; współcześnie czyni to zwykle gospodyni. Obiad w obydwa święta wielkanocne przypominają normalny obiad niedzielny. Ulubionymi daniami wielu rodzin są nadal tzw. Polskie kluski z sosem oraz rosół z makaronem.

Podobnie jak w innych regionach kraju również i na Śląsku ze spożywaniem święconego wiązało się szereg wierzeń i praktyk. Powszechnie przestrzegano tu jeszcze do niedawna zasady, były święconego nie wyrzucać ani nie poniewierać.

Zabawą dziecięcą, która nadal ma wielu zwolenników jest szukanie tzw. Zajączka lub jajek malowanych.

Poniedziałek wielkanocny kontrastował swym charakterem z poprzednim dniem. Bawiono się głośno, radowano, ucztowano i odwiedzano wzajemnie. Poniedziałek wielkanocny charakteryzował zwyczaj oblewania wodą kobiet i dziewcząt, zwyczaj bardzo dawny i na całym Śląsku chyba najbardziej popularny zarówno na wsi, jak i w mieście, zwyczaj wielce żywotny po dzień dzisiejszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanysek
_VIP_



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:04, 27 Cze 2006    Temat postu:

Karnawał

Idąc na zabawę karnawałową trzeba było zabrać wielki bagaż. Jedną torbę z jedzeniem, drugą z ciuchami, a zwłaszcza z butami do tańca. To był karnawałowy szał. Na czas karnawału, zwłaszcza na jego ostatnie dni, z naszej śląskiej tradycji przypadało” wodzenie niedźwiedzia”. Od dnia 31.01.1988 roku po Poborszowach ponownie zaczęto „ wodzić niedźwiedzia”. Nie chodził sam lecz z całym orszakiem, który prowadził milicjant i strażak. Nie zważając na pogodę barwny korowód przebierańców i muzykantów wyruszał na ulicę wiosek. Przedstawiciel władzy karał mandatami za wszelkie uchybienia i niedociągnięcia, a strażak sprawdzał korki przy licznikach. Prowadzący niedźwiedzia kominiarz wodzirej w każdym domu składał życzenia. Śmierć przypominała wszystkim, że nawet podczas zabawy należy pamiętać, że ona nigdy nie ma urlopu ani wolnego dnia. Diabeł nikogo nie porwał do piekła tylko smarował piekielną sadzą. Cyganki i cyganeczki żebrały i każdy plac zdobiły łokotami.

Lekarz i pielęgniarka byli chętni do udzielenia fachowej pomocy medycznej, jednak nikt jej nie potrzebował.

Główną postacią korowodu był niedźwiedź, który tańczył z gospodynią każdy rodzaj muzyki. Było to możliwe dzięki muzykantom, którzy grali skoczne kawałki. Stary zwyczaj mówi, że kto podczas takich odwiedzin nie zatańczy z niedźwiedziem nie ma co liczyć na szczęście, zdrowie i życie w dostatku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanysek
_VIP_



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:04, 27 Cze 2006    Temat postu:

Kiszenie kapusty


Kapustę kisiło się w listopadzie. Do kiszenia kapusty podstawowym, niezbędnym przedmiotem był hebel( szatkowica). Nim zaczęło się kisić należało wpierw wyparzyć drewnianą beczkę. Kisiło się najmniej 50 kilogramów kapusty, a nieraz jak domowników było więcej to i 150 kilogramów kapusty.

Jak pierwsza warstwa była posiekana gospodyni lub jej dzieci myły nogi a potem udeptywały kapustę nogami. Powtarzało się tą czynność aż beczka była pełna kapusty a na wierzchu był sok. Następnie beczkę stawiało się w ciepłym miejscu, żeby kapuśnica puściła. Co parę dni trzeba było nakłuwać kapustę, żeby uleciały gazy i nie zgorzkniała. Jak już się mniej więcej zakwasiła, to beczkę trzeba było przenieś do zimnego miejsca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanysek
_VIP_



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:05, 27 Cze 2006    Temat postu:

Niezapominejcie o swojskim masle!!!!

Tłuczenie masła



Śmietanę otrzymywało się z przecedzenia świeżego mleka za pomocą centrifugi. Każdego ranka trzeba było po udoju krowy, mleko przecedzić aby zebrać tyle śmietany że na koniec tygodnia, można było zrobić masło. Maślaniczka miała wygląd wielkiej, drewnianej beczki, w środku miała drewniane skrzydła z dziurami, a na zewnątrz korbę do kręcenia. Do takiej maślniczki weszły i dwa wiadra śmietan. Trzeba było uważać, bo jeżeli śmietana była za zimna to masło nie umiało się zebrać. Wtedy trzeba było dolać garnuszek wrzącej wody, a przez lato było odwrotnie. Takie świeże masło trzeba było parę razy wypłukać i wyrobić, a dopiero potem ubić w wyparzonej i wytartej solą, drewnianej maselniczce. Jak się wyjęło masło z maselniczki to było widać wieczór. Masło musiało leżeć w chłodnym miejscu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanysek
_VIP_



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:05, 27 Cze 2006    Temat postu:

kolocz na wesele!!!! - gorole tygo nie robiom

Weselny kołacz



Kołacza do podzielenia trzeba było napiec dużo i zawsze piekło się go u piekarza. Zawczasu był ugotowany mak, przygotowany przecier z jabłek (apfelmus) i ser. Wszystko potem ładowano na przyczepę i wieziono do piekarza, gdzie ciasto było już wyrośnięte a blachy wysmarowane smalcem. Robota szła szybko: jedne kucharki układały na blachę ciasto, a inne kulały ciasto na drożdżówki. Gdy piekarz wyjmował kołacz z pieca, na podwórku czekała już przyczepa, ponieważ blachy z kołaczem powinny szybko znaleźć się w domu i powinien być złożony na słomie by odparował.

Po południu gdy kołacz był już wystygnięty, młoda pani z mamą i pomocniczkami zaczynały dzielić kołacz. Podzielony kołacz pakowało się w pergaminowy papier, a na górze pisano nazwiska a młoda pani wkładała wstążkę z kawałkiem merty. Gotowe paczki roznosiło się do krewnych, sąsiadów, a także do księdza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Górnoślonskie Forum Dyskusyjne! Strona Główna -> GÓRNY ŚLONSK Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin